Konflikt pomiędzy bankami a startupami fintech o to, kto powinien płacić za dostęp do danych klientów trwa już od kilku lat. Sytuacja osiągnęła jednak punkt, w którym jesteśmy świadkami pierwszego kompromisu. JPMorgan zacznie teraz pobierać opłaty za dostęp API do danych, zasadniczo zmieniając charakter otwartej bankowości w Stanach Zjednoczonych. "Umowy sprawią, że ekosystem otwartej bankowości będzie bezpieczniejszy i bardziej zrównoważony, umożliwiając klientom dalsze korzystanie z ulubionych produktów finansowych w sposób niezawodny i bezpieczny, a rynek funkcjonował" - powiedział rzecznik prasowy banku, Drew Pusateri.

Performance of JPMorgan Chase's Stock Price Over the Last Five Years*
Z drugiej strony, sytuację należy postrzegać w bardziej złożony sposób - po raz pierwszy banki zyskują realną kontrolę nad przepływami danych napędzającymi ekosystem fintech.
Od regulacji do monetyzacji
Jak wspomniano powyżej, JPMorgan nie doszedł do tego porozumienia przypadkiem. W ramach genezy postępowania sądowego kluczowe jest podkreślenie punktu zwrotnego w 2024 r., kiedy to Biuro Ochrony Finansowej Konsumentów (CFPB) przyjęło tzw. zasadę otwartej bankowości, nakazującą bankom bezpłatne udostępnianie danych. Jednak po nadejściu administracji Donalda Trumpa sytuacja drastycznie się zmieniła. W maju 2025 r. rząd zwrócił się do sądu federalnego o natychmiastowe uchylenie tej zasady. Krok ten utorował drogę nowemu modelowi rynkowemu, w którym dane są bezpośrednio przekształcane w towar komercyjny. W następstwie tego JPMorgan natychmiast ogłosił zamiar obciążenia firm fintech setkami milionów dolarów.
Potencjał długoterminowy
Naturalnie JPMorgan osiągnął pożądane rozwiązanie strategiczne. Bank zyskuje nowe, a co najważniejsze, stabilne źródło dochodu poza tradycyjnymi kredytami i bankowością inwestycyjną - tym razem z infrastruktury danych. Opłaty dostępowe od dużych firm fintech mogą generować setki milionów dolarów rocznie, pozwalając jednocześnie bankowi na finansowanie rozwoju i utrzymania swoich systemów API.
Co ważniejsze, JPMorgan zabezpiecza swoją pozycję jako bramy do danych finansowych, przez którą muszą przejść wszystkie wiodące aplikacje fintech. Co nie mniej ważne, bank dobrze radzi sobie na giełdzie; od początku nowej dekady odnotowuje stabilny rozwój cen akcji, a wartość firmy w tym roku wzrosła już o ponad 25%.*
*Dane z przeszłości nie są gwarancją przyszłych zwrotów.
Zrzeczenie się odpowiedzialności! Niniejszy materiał marketingowy nie jest i nie powinien być interpretowany jako porada inwestycyjna. Dane z przeszłości nie stanowią gwarancji przyszłych zwrotów. Inwestowanie w obcej walucie może mieć wpływ na zwroty z powodu wahań. Wszystkie transakcje na papierach wartościowych mogą prowadzić zarówno do zysków, jak i strat. Stwierdzenia dotyczące przyszłości przedstawiają założenia i bieżące oczekiwania, które mogą nie być dokładne lub mogą opierać się na bieżącym otoczeniu gospodarczym, które może ulec zmianie. Stwierdzenia te nie gwarantują przyszłych wyników. InvestingFox jest znakiem towarowym CAPITAL MARKETS, o.c.p., a.s., regulowanym przez Narodowy Bank Słowacji.
Źródła:
https://www.cnbc.com/2025/11/14/jpmorgan-chase-fintech-fees.html
https://www.cnbc.com/2025/07/28/jpmorgan-fintech-middlemen-plaid-data-requests-taxing-systems.html
https://www.cnbc.com/2025/07/31/jpmorgan-1000th-branch-opening-expansion-plans.html