W czwartkowy wieczór, w siedzibie Tesli w Austin, podekscytowanie i napięcie wypełniły powietrze. Akcjonariusze Tesli, na dorocznym walnym zgromadzeniu, zatwierdzili największy pakiet wynagrodzeń w historii korporacji - prawie 1 bilion dolarów dla Elona Muska. Środek, który wywołał gorącą debatę, gdy został wprowadzony we wrześniu 2025 r., został ostatecznie przyjęty przy 75% poparciu akcjonariuszy. Ale co dokładnie musi osiągnąć Musk, aby go otrzymać?
W sercu Manhattanu miał niedawno miejsce stosunkowo subtelny, ale kluczowy moment, który może na nowo zdefiniować przyszłość amerykańskiego sektora finansowego. JPMorgan Chase, największy amerykański bank pod względem aktywów i depozytów, ogłosił zawarcie historycznych umów ze wszystkimi głównymi pośrednikami fintech stojącymi za większością wniosków o dane stron trzecich w kraju.
Spółka matka Google po raz pierwszy w swojej historii przekroczyła granicę 100 miliardów dolarów przychodów. Ten symboliczny kamień milowy wyraźnie potwierdza jej wyjątkową pozycję wśród gigantów technologicznych, z konkretną wartością sięgającą 102,35 miliarda dolarów. Między innymi stało się jasne, że wzrost w dziedzinie sztucznej inteligencji nie jest już tylko obietnicą, ale stabilną częścią jej działalności.
SAP, gigant technologiczny wywodzący się z Niemiec, przechodzi kluczowy etap transformacji w 2025 roku. Po latach, w których jego nazwa była kojarzona głównie z oprogramowaniem dla przedsiębiorstw, firma w coraz większym stopniu pozycjonuje się jako europejski lider w dziedzinie sztucznej inteligencji i przetwarzania w chmurze. Chociaż wyniki za trzeci kwartał 2025 r. były nieco poniżej oczekiwań, długoterminowe perspektywy spółki zachęciły inwestorów.
Podczas gdy inwestorzy skupiają się głównie na Nvidii, AMD czy OpenAI jako czołowych twarzach sztucznej inteligencji, za tą rewolucją stoi firma, bez której nie mógłby funkcjonować żaden superkomputer czy centrum danych - Credo Technology. Ta firma z kalifornijskiej Doliny Krzemowej stopniowo stała się jednym z najważniejszych ogniw w łańcuchu infrastruktury sztucznej inteligencji i w ciągu dwóch lat przekształciła się z nieznanego gracza w giełdowego ulubieńca, wzrastając do rekordowego poziomu o ponad 800% *
.
Kontrakty CFD to złożone instrumenty i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej. 81.75% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu CFD. Należy rozważyć, czy rozumie się, jak działają kontrakty CFD i czy można sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.